środa, 6 czerwca 2012

07/06/2012



 


Cześć! Jako, że Kasia moja zdradziecka opuściła granice naszego kraju (o zgrozo, w tak patriotycznym okresie), czuje się zobligowana chociaż raz kilka słów tutaj naklikać. Kasia podobno, żelek 4 kg przywiezie, także będę miała co jeść przez najbliższe noce (sesja). Dostałam od niej sms - kupić sandały? Także, oprócz żelek spodziewam sandałów. Może w Niemczech robią inne sandały? Pozostając w dobrym nastroju, polecam płytę Ushera, którą zrecenzowałam 5 minut temu (klikajcie machina.pl). Jutro Agnieszka - fotomejker i żurnalist, Strefa Kibica, Taio Cruz i inne atrakcje. Coś tam Wam pokaże jeszcze może - o ile czas pozwoli, bo coś szaleje ostatnio. Wolontariat odszedł do lamusa, cóż, chciałabym zdać. Marzę o zakupach. I zimno, jakoś.

bluzka - sh
spodenki - sh
buty - nn
okulary - cubus

2 komentarze:

  1. Fajny zestaw, ale niech Ci nie robią zdjęć z góry - psuje to strasznie sylwetkę, sama walczę z takim przyzwyczajeniem :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń